Smartfony z Androidem na pokładzie są obecnie najpopularniejsze. Jeśli zastanawiacie się nad kupnem telefonu właśnie z tym systemem operacyjnym, to przygotowałem dla Was listę jego wad i zalet. Zapraszam do lektury.
Jest tani. Telefony też.
Android w podstawowej wersji jest udostępniany przez Google bezpłatnie. Nawet płatne dodatki (np. dostęp do Google Play) nie kosztują producentów tak dużo jak całe konkurencyjne systemy, więc telefony z Androidem są tańsze od ich podobnie wyposażonych konkurentów.
Zatrzęsienie aplikacji
W sklepie Google Play dostępna jest ogromna liczba aplikacji. Tych praktycznych i tych zupełnie z czapy. Ważne że każdy znajdzie tam coś dla siebie. Obecnie nowe polskie aplikacje tworzone są zwykle w pierwszej kolejności dla Androida, a dopiero później dla Iphone’a i telefonów z Windows Phone.
Bezpłatne mapy Google, StreetView i nawigacja samochodowa
Inne systemy też mają bezpłatne mapy, lecz ich twórcy traktują Polskę trochę po macoszemu, przez co te są często niedokładne, nieaktualne, lub brak w nich niektórych funkcji.
Android potrafi się czasem „przyciąć”
Nawet na najmocniejszym sprzęcie. Ten typ tak ma. Po części winny jest system i jego uniwersalność (nie jest zoptymalizowany pod konkretny sprzęt, bo może działać na bardzo różnych konfiguracjach), po części winę ponoszą producenci sprzętu, którzy nie mogą się powstrzymać od wprowadzania swoich modyfikacji.
Ten sam Android wygląda inaczej w telefonie innej marki
Jak już wspomniałem, istnieje możliwość modyfikacji Androida. Dlatego producenci telefonów rożnych marek wprowadzają swoje autorskie zmiany w systemie, co prowadzi do tego, że telefony z teoretycznie tą samą wersją systemu mogą się bardzo różnić obsługą.
Zapomnij o aktualizacjach
Problemem Androida jest jego segmentacja. Chodzi o to, że obecnie w użyciu jest bardzo wiele nowszych i starszych wersji. Pomimo tego, że istnieje możliwość instalowania aktualizacji, producenci wolą co kilka miesięcy wypuszczać nowe modele telefonów. Prace nad tworzeniem aktualizacji są kosztowne i nie przynoszą producentom zysków. Jeśli już jakaś się pojawi, to tylko dla droższych modeli i jedynie krótko po premierze. Dlatego przy zakupie należy starać się wybrać telefon z jak najnowszą wersją Androida.
Alternatywne wersje systemu
Jeśli nawali producent zawsze istnieje możliwość zainstalowania alternatywnej wersji Androida (np. CyanogenMod), tworzonej bezpłatnie przez różne grupy entuzjastów. Jednak jest to już zabawa dla bardziej zaawansowanych użytkowników. Osoby słabiej obyte z techniką, w czasie takiej operacji, mogą sobie zrobić z telefonu tzw. cegłę (unieruchomić go na amen) i nikt już im wtedy nie pomoże. Poza tym niektóre alternatywne wersje Androida mogą pracować niestabilnie, lub może brakować w nich części funkcji, które były dostępne w oryginalnej instalacji (brak radia albo niedziałający aparat fotograficzny). No i trzeba też pamiętać, że taka podmiana systemu wiąże się z utratą gwarancji na telefon.
Mniej ograniczeń niż w innych systemach
Nawet fabryczne wersje Androida mają mniej ograniczeń niż konkurencyjne systemy. W wielu telefonach dostępny jest port na kartę pamięci, dzięki czemu bez większych problemów zwiększymy pojemność naszego smartfonu.
Kolejną zaletą jest to, że aplikacje mają bardzo szeroki dostęp do zasobów telefonu i mogą dzielić się danymi, co jest niemożliwe np. w Iphonie. To może być przez niektórych postrzegane jako wada, ponieważ możemy wystawić się na ryzyko, jeśli nieopatrznie zainstalujemy jakąś aplikację kradnącą lub kasującą dane.
W przeciwieństwie do konkurencji (tam można podłączyć tylko zestawy głośnomówiące) w Androidzie technologia bluetooth jest w pełni obsługiwana, a telefony potrafią bez ograniczeń współpracować praktycznie z każdym sprzętem obsługującym ten standard.
Android ma wiele wad i zalet. Każdy sam musi ocenić, które z nich mają znaczenie i czy telefon z tym systemem okaże się dla niego trafnym wyborem. Osobiście uważam, że jego zalety zdecydowanie górują nad wadami. Nie zmieniłbym tego systemu na inny, bo w mojej opinii obecnie nie ma nic lepszego na rynku.